Wbiegłam do pokoju i rzuciłam się na mój telefon, leżący w mojej torebce. Wyciągnęłam go i zobaczyłam 5 wiadomości i 3 nieodebrane połączenia, wszystkie były od Beau. Wybrałam jego numer, a on natychmiastowo odebrał.
- Halo? -usłyszałam jego zaspany, zachrypnięty głos.
- Hej. Przepraszam, że nie dałam Ci znać, ale jestem u Liama.
-Jak to u Liama?! - wrzasnął przerywając mi moją wypowiedź.
Naszą rozmowę przerwało kilkukrotne pukanie do drzwi.
- Przepraszam, Beau. Musze kończyć. Pa. - szepnęłam na tyle głośno, żeby mnie usłyszał i szybko się rozłączyłam.
Podeszłam do drzwi i mocno naciskając klamkę uchyliłam je.
- Witaj, Mo. Liam i Hazza przygotowali małe śniadanie.Idziesz ? - zapytał Niall, uśmiechając się. Nie rozumiem jak on to robi. Wczoraj wypił tak dużo, a nie ma nawet lekkiego kaca? Zazdroszczę mu.
-Jasne, daj mi chwilkę.- odpowiedziałam. Chłopak odwrócił się, ale szybko złapałam go za rękę. Popatrzył na mnie zdezorientowany.
-Mógłbyś mi pokazać gdzie jest łazienka?- spytałam uśmiechając się nieśmiało.
-Pewnie, tam jest.- powiedział wzkazując palcem w stronę drzwi znajdujących się na końcu korytarza. Wzięłam torebkę z łóżka i ruszyłam w stronę łazienki. Niepewnie otworzyłam drzwi, które wskazał mi Niall. W łazience przeważały biało-beżowe barwy, które wspaniale pasowały do tego pomieszczenia. Znajdowała się tam ogromna wanna, jak i również prysznic. Po prawej stronie znajdowałam się umywalka nad którą wisiało ogromne lustro. Obok stała półka z różnymi kosmetykami. Położyłam na nią torebkę. Pomalowałam delikatnie rzęsty oraz nałożyłam cielisty błyszczyk. Rozglądałam się za szczotką do włosów. Rozglądając się po pomieszczeniu zauważyłam komodę z szufladami, które były podpisane imionami chłopców. Otworzyłam szufladę,która należała do Liama, po czym wyciągnęłam z niej grzebień. Porządnie rozzczesałam moje długie blond włosy. Usłyszałam pukanie do drzwi. Uchyliłam je niepewnie.
- Em, pomyślałem, że przydadzą ci się jakieś ubrania. - zaczął Liam, po czym podał mi kilka ciuchów.
Wzięłam je, przygryzając wargę.
- Tak, dziękuję. - uśmiechnęłam się.
Zamknęłam drzwi i zaczęłam przeglądać ubrania, które dał mi Liam. Były tam dresy, luźny biały T-Shirt i szara bluza z napisem "Forever Hungry". Założyłam na siebie wszystkie ubrania, zabrałam swoje rzeczy i wyszłam z pomieszczenia. Rzuciłam torbę na łóżko w którym się obudziłam i zbiegłam na dół, kierując się do kuchni. W powietrzu unosił się zapach jajecznicy i smażonego bekonu. Jak ja dawno nie jadłam takich przysmaków. Przy stole siedzieli już wszyscy chłopcy.Usiadłam na jedno, wolne krzesło obok Harry'ego.Na przeciwko mnie siedział Liam.
- Ślicznie wyglądasz w moich ciuchach. - stwierdził Liam puszczając mi oczko.
- A tak w ogóle, fajna bluza.- zaśmiał się Niall.
- Dzięki. - odparłam i zaczęłam jeść śniadanie.
Resztę czasu jedliśmy w ciszy, ale mi to wcale nie przeszkadzało, ponieważ bardzo bolała mnie głowa. Nigdy nie przepadałam za niezręczną ciszą, lecz w tej sytuacji było mi to bardzo potrzebne. Po zjedzonym śniadaniu podziękowałam i włożyłam talerz do zmywarki. Poszłam na górę po torebkę. Gdy zeszłam chłopcy siedzieli w salonie.
-Dobra to ja już idę.- powiadomiłam całą piątkę.
-Czekaj, odwiozę Cię.- zaproponował Liam.
-Nie, nie musisz. Dam sobie radę.- odparłam i skierowałam się w stronę drzwi.
-Ja nalegam.-powiedział podążając za mną.
Staliśmy przed drzwiami wejściowymi, a ja obrzucałam go złowrogim spojrzeniem. Chciałam już wychodzić gdy Liam złapał mnie za nadgarstek.
-Zawiozę Cię, Mo. Po za tym nie masz na sobie butów.- mruknął, nadal nie zwalniając uścisku. - Zaraz przyniosę jakieś obuwie. Poczekaj tu na mnie.
Posłuchałam go. Czekałam aż wróci. Zjawił się dość szybko wręczając mi białe Conversy za kostkę. Założyłam je na gołe stopy. Zauważyłam, że buty są mi trochę za duże. Brunet wziął kluczyki z półki. Otworzył drzwi, gestem ręki wskazał, że mam iść przodem. Wsiedliśmy do czarnego sportowego samochodu, już po chwili usłyszałam dźwięk silnika. Podczas jazdy nie zamieniliśmy ze sobą ani jednego słowa. Wsłuchiwaliśmy się w muzykę dochodzącą z radia, czasami coś nucąc. Przez cały ten czas, chciałam zadać mu jedno pytanie. W końcu odważyłam się.
-Mogę o coś zapytać?
-Pewnie, pytaj.- powiedział spoglądając na mnie kątem oka.
-Tylko obiecaj, że będziesz szczery.- rzekłam, przyglądając mu się.
-Obiecuję.- odparł pewnie.
Zastanawiałam się chwilę czy zadać to pytanie. Może nie wypada? Nie wiem jakiej mam spodziewać się odpowiedzi.
-Dlaczego nie kontaktowałeś się ze mną przez te trzy lata?- zapytałam niepewnie.
Owszem utrzymywaliśmy bliższe relację podczas trwania programu, ale gdy odniósł już pewien sukces przestał utrzymywać ze mną kontakt.
-Um... Po prostu chciałem uchronić cię przed tym wszystkim, przed wstrętnymi paparazzi, którzy potrafią zniszczyć komuś życie dla własnej korzyści. Zrobią wszystko by zdobyć materiał, nie chciałem żeby potraktowali cię w ten sposób.- odpowiedział, wcale na mnie nie spoglądając.
-Rozumiem, ale mogłeś chociaż od czasu do czasu napisać sms'a albo zadzwonić.
-Bardzo przepraszam wiem, że źle zrobiłem, dlatego chciałem zacząć wszystko od nowa.
W pewnym momencie samochód zatrzymał się. Zauważyłam, że stoimy już przed akademikiem. Wyszłam z samochodu i zobaczyłam, że Liam robi to samo. Podszedł do mnie i mocno mnie uścisnął co również odwzajemniłam. Bardzo potrzebowałam tego uścisku, nie pamiętam kiedy ostatni raz czułam się tak dobrze w jego objęciach. Oderwaliśmy się od siebie, po czym powiedzieliśmy sobie krótkie "Cześć" i ruszyłam w stronę drzwi.
Heei! To mamy szóstkę. Awww.. nie mogę się doczekać Waszych komentarzy. Są takie jdgsfjhdgoifhskdj;fgsdk;l *_* miło się z Wami pracuję. Następny nie wiemy kiedy się pojawi, myślimy, że jeszcze w tym tygodniu. Zostawiajcie swoje twittery pod rozdziałami. Będziecie wtedy informowani na bieżąco. :) Ok, dobranoc. xoxo. Kochamy Was! <3
Dawaj kolejny rozdzial ;D
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, czekam na kolejny :)
OdpowiedzUsuńaww <33 czekammm i inne directionerki pewnoo teżż <33 mrrr *,*
OdpowiedzUsuńawwwwwwwww *.* już się nie moge doczekac :** wspaniale :**
OdpowiedzUsuńextra *.* kocham to! macie talent :)
OdpowiedzUsuńmiło <3 raczej talent to dużo powiedziane, przynajmniej w moim przypadku :D // Maja <3
UsuńPiszesz świetnie! Dawaj next!
OdpowiedzUsuńZapraszamy na blog http://to-nie-tak-jak-myslisz11.blogspot.com/
kiedy następne? :-*
OdpowiedzUsuńSOON :D x.
Usuń